Patershol oczywiście przepełniony jest zabytkowymi budynkami, które dawniej były domami robotników. Dzielnica jednak w latach 80. była bardzo zaniedbana, budynki niszczały. Władze miasta postanowiły ją uratować. Teraz w tym miejscu znajdują się najdroższe w Gent restauracje! To najwyraźniej przykład na to, że czasem dzielnice robotnicze przekształcają się w luksusowe...
Gości restauracji jednak jakoś zbyt wielu nie widać. Turystów też nie. Bardzo lubię tam spacerować, bo zamiast obserwować kolejną wycieczkę, przebiegającą od jednego punktu do kolejnego mam ciszę, spokój i miejscowych.
Może bywam tam za krótko, za rzadko, może tylko mi się tak trafia, ale...Jakoś tak przyjemnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz