piątek, 10 sierpnia 2012

Najstarsza belgijska osada - Tongeren

Odwiedzając tak duże ośrodki jak Liege czy Maastricht warto zajrzeć do Tongeren.


Miasteczko to, często pomijane przez turystów, jest najstarszą osadą belgijską, powstałą w miejscu dawnego obozu rzymskiego. W I w p.n.e. tereny te były zamieszkiwane przez celtyckie plemię Eburonów, na czele ze słynnym w Belgii wodzem - Ambiorixem. Strategiczne miejsce, ponieważ położone na szlaku prowadzącym do Kolonii, zostało podporządkowane przez wojska Juliusza Cezara. Jednak w 54 roku p.n.e wspomniany wyżej Ambiorix zorganizował powstanie przeciwko Juliuszowi Cezarowi, pokonał część legionu i rozsławił się w całej Galii. 
Do teraz historycy spierają się, czy Ambiorix istniał na prawdę, czy był tylko wymysłem Juliusza Cezara, powodem do zajęcia terytorium Eburonów. Wspominany jednak w źródłach historycznych, uznawany jest za postać autentyczną i oczywiście jest dla Belgów powodem do dumy. Źródła niestety nie wspominają o tym, jak wyglądał, ale jego pomnik stoi przed katedrą w Tongeren. Mi osobiście bezapelacyjnie przypomina postać Asterixa :)  Obok katedry, a także w odległości 10 min od rynku znajdują się zachowane fragmenty murów z czasów rzymskich. 

Samo miasteczko jest niezwykle urokliwe. Ja odwiedziłam je w niedzielne popołudnie - było bardzo spokojnie, słonecznie, niewielu turystów. Czysta przyjemność, kiedy człowiek po całym dniu podróżowania w ulewie może usiąść na rynku takiego właśnie miasta i, spoglądając na Ambiorixa na tle średniowiecznej katedry, popijać pyszne belgijskie piwo :)

Wszystkim polecam.


Do Tongeren z Brukseli pociąg bezpośredni odjeżdża co godzinę (czas podróży: półtorej godziny). W między czasie odjeżdżają jeszcze dwa, ale trzeba się przesiąść w Liege lub Hasselt - dobra opcja dla podróżujących, którzy chcą odwiedzić Liege i Tongeren w ciągu jednego dnia i chcą zaoszczędzić na bilecie.

1 komentarz: